Złożenie poprawnego formalnie i skutecznego procesowo pozwu rozwodowego opiera się na znajomości konstrukcji wyroku rozwodowego. Rozważenia na temat budowy pozwu należy zacząć od wyznaczenia przepisów, które odnoszą się bezpośrednio do treści wyroku i których znajomość pomaga zrozumieć, czego można żądać w pozwie i na jakie przepisy się przy tym powoływać. Sądy w wyrokach rozwodowych rozstrzygają w zakresie 4 głównych kwestii życia rodzinnego:
- Co do winy w rozkładzie 3 więzi małżeńskich – emocjonalnej, seksualnej i gospodarczej.
- Co do władzy rodzicielskiej nad wspólnymi małoletnimi dziećmi i powiązaną z tym kwestią kontaktów oraz ustalenia stałego miejsca zamieszkania dzieci.
- Co do alimentów płatnych na wspólne małoletnie dzieci stron oraz ewentualnie małżonka.
- Co do sposobu korzystania ze wspólnie zajmowanego mieszkania.
Te 4 główne założenia są punktem wyjścia dla bardziej szczegółowych ustaleń koniecznych przy analizie sporządzenia pozwu rozwodowego.
W podstawowej konstrukcji pozwu należy odwołać się do przepisów kodeksu rodzinnego i opiekuńczego.
Zgodnie z dyspozycją przepisu art. 56 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, jeżeli między małżonkami nastąpił zupełny i trwały rozkład pożycia, każdy z małżonków może żądać, ażeby sąd rozwiązał małżeństwo przez rozwód. Jednakże mimo zupełnego i trwałego rozkładu pożycia rozwód nie jest dopuszczalny, jeżeli wskutek niego miałoby ucierpieć dobro wspólnych małoletnich dzieci małżonków albo jeżeli z innych względów orzeczenie rozwodu byłoby sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Rozwód nie jest również dopuszczalny, jeżeli żąda go małżonek wyłącznie winny rozkładu pożycia, chyba że drugi małżonek wyrazi zgodę na rozwód albo że odmowa jego zgody na rozwód jest w danych okolicznościach sprzeczna z zasadami współżycia społecznego.
Z treści przepisu art. 57 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego wynika, że orzekając rozwód sąd orzeka także, czy i który z małżonków ponosi winę rozkładu pożycia. Jednakże na zgodne żądanie małżonków sąd zaniecha orzekania o winie. W tym wypadku następują skutki takie, jak gdyby żaden z małżonków nie ponosił winy.
Ponadto, w wyroku orzekającym rozwód sąd rozstrzyga o władzy rodzicielskiej nad wspólnym małoletnim dzieckiem obojga małżonków i kontaktach rodziców z dzieckiem oraz orzeka, w jakiej wysokości każdy z małżonków jest obowiązany do ponoszenia kosztów utrzymania i wychowania dziecka. Sąd uwzględnia pisemne porozumienie małżonków o sposobie wykonywania władzy rodzicielskiej i utrzymywaniu kontaktów z dzieckiem po rozwodzie, jeżeli jest ono zgodne z dobrem dziecka. Co ważne, rodzeństwo powinno wychowywać się wspólnie, chyba że dobro dziecka wymaga innego rozstrzygnięcia. W braku porozumienia rodzicielskiego, sąd, uwzględniając prawo dziecka do wychowania przez oboje rodziców, rozstrzyga o sposobie wspólnego wykonywania władzy rodzicielskiej i utrzymywaniu kontaktów z dzieckiem po rozwodzie. Sąd może powierzyć wykonywanie władzy rodzicielskiej jednemu z rodziców, ograniczając władzę rodzicielską drugiego do określonych obowiązków i uprawnień w stosunku do osoby dziecka, jeżeli dobro dziecka za tym przemawia.
Zwracam uwagę na fakt, że sąd orzeka także o sposobie realizowania kontaktów rodzica z dzieckiem. W tym celu sporządza się harmonogram spotkań. Jest on o tyle ważny, że daje małżonkom pewność, co do terminów spotkań z dzieckiem i pozwala zaplanować czas wolny lub wyjazd. Jest to także czas potrzebny rodzicowi na wzięcie głębokiego oddechu i regeneracje sił przed kolejnym okresem wyłącznej opieki nad dzieckiem. Niekiedy czas ten pozwala rodzicom na planowanie szkoleń lub wzięcie po prostu nadgodzin w pracy. Najważniejsze, że ustalenia te powinny znaleźć się także w postanowieniu o zabezpieczeniu kontaktów na czas trwania procesu. Rodzic, mając opisany harmonogram spotkań z dzieckiem jest uprawniony do egzekwowania spotkań z pomocą funkcjonariuszy policji. Niestosowanie się do zapisów o kontaktach skutkować może nałożeniem kary pieniężnej na rodzica – i ma to skutek wobec rodzica blokującego spotkania z dzieckiem, jak i odmawiającego spotykanie się z dzieckiem. Niekiedy, poziom porozumienia między rodzicami jest na tyle wysoki i wypływający ze szczerej chęci wspólnego i harmonijnego wychowywania dziecka, że Sąd pomija wyznaczenie żelaznych terminów spotkań, dając rodzicom pełną swobodę w tym zakresie. Co ważne, tego typu postanowienia są jak kontrakty handlowe, gdyż zawiera się je na wypadek wojny, a nie pokoju. Chwilowe zawieszenie walki i pozorny spokój w relacjach małżeńskich nie powinien złudnie dawać nadziei, że po uprawomocnieniu się wyroku rozwodowego, w którym w pełnym zakresie strona nie zabezpieczyła swoich praw rodzicielskich, małżonek nie zmieni stanowiska i nie zacznie w sposób jaskrawy utrudniać życia byłemu małżonkowie. Asumptem do zmiany stanowiska może być pierwsza kwestia dzieląca rodziców, jak wybór szkoły, opłacenie kolonii, czy możliwość wyjazdu zagranicznego. Niemal pewność, co do konfliktu daje pojawienie się w życiu byłego małżonka nowego partnera. Sytuacja ta często zaognia relacje i doprowadza do konieczności uregulowania kwestii władzy rodzicielskiej i ustalenia kontaktów w odrębnym postępowaniu, prowadzonym przed sądami rodzinnymi miejsca zamieszkania dziecka.
Jeżeli małżonkowie zajmują wspólne mieszkanie, sąd w wyroku rozwodowym orzeka także o sposobie korzystania z tego mieszkania przez czas wspólnego w nim zamieszkiwania rozwiedzionych małżonków. W wypadkach wyjątkowych, gdy jeden z małżonków swym rażąco nagannym postępowaniem uniemożliwia wspólne zamieszkiwanie, sąd może nakazać jego eksmisję na żądanie drugiego małżonka. Na zgodny wniosek stron sąd może w wyroku orzekającym rozwód orzec również o podziale wspólnego mieszkania albo o przyznaniu mieszkania jednemu z małżonków, jeżeli drugi małżonek wyraża zgodę na jego opuszczenie bez dostarczenia lokalu zamiennego i pomieszczenia zastępczego, o ile podział bądź jego przyznanie jednemu z małżonków są możliwe. Problemy mieszkaniowe rozwiedzionych małżonków nie należą do rzadkości, zwłaszcza w sytuacji wzięcia przez nich mieszkania na kredyt. Zdarza się, że nawet po rozwodzie sytuacja majątkowa stron doprowadza do konieczności podziału fizycznego dzielonego dotąd mieszkania. Polega to na wyznaczeniu części wspólnych i przydzieleniu poszczególnych pomieszczeń na wyłączne użytkowanie jednemu z małżonków. Taki stan może trwać latami, dopóki strony nie podejmą decyzji, co do wspólnej sprzedaży nieruchomości lub przejęcia lokalu przez jedno z nich. Nadmieniam jednak, że sądy rozwodowe nie zajmują się spornym podziałem majątku. W tym celu należy złożyć kolejny, odrębny wniosek o podział wspólnego majątku małżeńskiego, po ustaleniu rozdzielności majątkowej – sądowej po rozwodzie lub umownej, podpisanej w dowolnym czasie, także podczas trwania postępowania rozwodowego. Daje to możliwość prowadzenia w tym samym czasie 2 spraw – o rozwód i podział majątku małżeńskiego. Z reguły jednak strony dzielą majątek po uprawomocnieniu się wyroku rozwodowego. Nie należy zapominać o tym, że na wniosek małżonka sąd rejonowy może wydać postanowienie o ustanowieniu rozdzielności majątkowej nawet z datą wsteczną, najczęściej od dnia faktycznej separacji małżonków. Wniosek wymaga precyzyjnego uzasadnienia słuszności uznania, że małżeństwo nie istnieje od konkretnej daty, od której liczona będzie rozdzielność majątkowa. W ten sposób otwiera się możliwość wszczęcia kolejnej, ubocznej sprawy rodzinnej, prowadzonej równolegle ze sprawą rozwodową. W sprawie prowadzonej przez kancelarię uchroniło to klienta przed utratą 500.000,00 zł, które to pieniądze zostały przywłaszczone przez żonę przed złożeniem pozwu rozwodowego. Rzeczone postępowanie rozwodowe trwało ponad 2 lata, podczas których z kwoty 500.000,00 zł została 1/3 w chwili wydania orzeczenia rozwodowego. Klient, uzyskując wsteczne ustanowienie rozdzielności majątkowej uchronił majątek przed jego utratą i otrzymał zwrot w ramach podziału nieruchomości, co w praktyce oznaczało, że nieruchomość została przejęta przez klienta z niewielką dopłatą.
Przechodząc do technicznej konstrukcji pozwu, jako dokumentu, zaznaczam, że musi on odpowiadać kodeksowym warunkom pisma procesowego. W górnej części pozwu rozwodowego wskazuje się właściwy Sąd do rozpatrzenia sprawy. Powództwo ze stosunku małżeństwa wytacza się wyłącznie przed sąd, w którego okręgu małżonkowie mieli ostatnie miejsce zamieszkania, jeżeli choć jedno z nich w okręgu tym jeszcze ma miejsce zamieszkania lub zwykłego pobytu. Z braku takiej podstawy wyłącznie właściwy jest sąd miejsca zamieszkania strony pozwanej, a jeżeli i tej podstawy nie ma – sąd miejsca zamieszkania powoda. Kolejne wersy to precyzyjne oznaczenie stron i wskazanie wysokości wniesionej opłaty sądowej. Poniżej, na środku tytułuje się pismo, po czym oznacza petitum z roszczeniami przysługującymi zgodnie z analizą przepisów kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Konieczne jest określenie czego żądamy tj. czy rozwód ma być orzeczony z winy jednego z małżonków, obojga, czy może zawierał będzie postulat orzeczenia rozwiązania małżeństwa bez orzekania o winie stron. Kolejne punkty dotyczą kwestii pieczy nad dzieckiem, kontaktów i alimentów oraz ewentualnych, niespornych rozstrzygnięć majątkowych. Pod sprecyzowanymi roszczeniami zawiera się wzmiankę o podjętych próbach utrzymania małżeństwa, odbytych terapiach oraz dyspozycję co do mediacji. Poniżej znajduje się uzasadnienie tłumaczące sądowi, dlaczego została podjęta decyzja o rozwodzie. Pod argumentami odnoszącymi się do konkretnych punktów petitum pozwu opisuje się uzasadnienie wyboru sądu. Poniżej umieszcza się podpis. Nie należy zapominać o przedłożeniu załączników – co najmniej skróconego odpisu aktu ślubu i potwierdzenia wniesienia opłaty od pozwu w kwocie 600 zł.
Co ważne, często rozwody pieczętowane są jeszcze przed wniesieniem pozwu i dają wówczas gwarancję, że żadna ze stron nie zostanie przykro zaskoczona orzeczeniem sądu, który w razie sporu samodzielnie decyduje co jest najlepsze dla małżonka i dzieci. A może to się różnić w sposób znaczny od wyobrażenia małżonka o jego dobru. Treść wyroku może zaskoczyć, dlatego warto przed wniesieniem pozwu zawrzeć stosowne porozumienia i umowy rodzicielskie, a także majątkowe. Często kwestie winy, czy opieki są argumentem dla korzystnej mediacji dotyczącej podziału majątku małżeńskiego. Niekiedy, przemocowym partnerom zależy na utracie stanowiska pracy, zwłaszcza w służbach mundurowych, co daje asumpt do korzystnych negocjacji rodzicielskich i majątkowych.
Odpowiadając na pytanie „jak złożyć pozew rozwodowy” wskazuję, że najważniejsze jest działanie z rozwagą, na zimno, bez emocji. Sukces wynika z dokładnego ważenia argumentów oraz porównania wyobrażeń z realnymi możliwościami. Wartościowe jest poznanie obiektywnego i profesjonalnego zdania na temat możliwych korzyści, ze wskazaniem ewentualnych strat, jakie jesteśmy w stanie ponieść. Najgorsza jest obawa przed nieznanym. Poczucie niepewności i lęk to źli doradcy, którzy mogą położyć na łopatki nawet najbardziej słuszne argumenty. Gdy poznamy, jakie kwestie są poruszane w postępowaniu, wiemy czego się spodziewać, nasze działania przybierają zupełnie innego, przemyślanego wyrazu, dającego przeróżne możliwości, takie, o których nie byliśmy w stanie nawet myśleć będąc w panice i strachu przed rozwodem.