Podstawą dochodzenia roszczeń przy zastosowaniu sankcji kredytu darmowego jest przepis art. 45 ustawy o kredycie konsumenckim, zgodnie z jego treścią: „W przypadku naruszenia przez kredytodawcę art. 29 ust. 1, art. 30 ust. 1 pkt 1-8, 10, 11, 14-17, art. 31-33, art. 33a i art. 36a-36c konsument, po złożeniu kredytodawcy pisemnego oświadczenia, zwraca kredyt bez odsetek i innych kosztów kredytu należnych kredytodawcy w terminie i w sposób ustalony w umowie (…)” Sankcja kredytu darmowego polega na uprawnieniu konsumenta do spłaty kredytu bez odsetek i innych kosztów kredytu należnych kredytodawcy.

 

Interpretacja przepisów przez TSUE

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) wielokrotnie zajmował się kwestią sankcji kredytu darmowego, czyli konsekwencji, jakie ponosi kredytodawca w przypadku naruszenia obowiązków informacyjnych wobec konsumenta. Przepisy dotyczące sankcji kredytu darmowego znajdują się głównie w dyrektywie 2008/48/WE w sprawie umów o kredyt konsumencki. TSUE interpretuje te przepisy, aby zapewnić ochronę praw konsumentów na jednolitym rynku UE. Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady 2008/48/WE z 23.04.2008 r. w sprawie umów o kredyt konsumencki nie wprowadza katalogu sankcji, wskazując jedynie, że sankcje muszą być skuteczne, proporcjonalne i odstraszające. W polskiej regulacji przyjęto daleko idącą w skutkach konstrukcję sankcji kredytu darmowego, która zakłada, że w przypadku naruszenia przez kredytodawcę określonych obowiązków związanych przede wszystkim z treścią umowy o kredyt konsumencki, konsument, po złożeniu kredytodawcy pisemnego oświadczenia, zwraca kredyt bez odsetek i innych kosztów kredytu należnych kredytodawcy w terminie i w sposób ustalony w umowie. Jednocześnie ustawodawca przesądził o informacyjnym charakterze oświadczenia konsumenta o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego, czyli uprawnienie do spłaty samego kapitału bez odsetek i pozostałych kosztów przysługuje konsumentowi ex lege. Prawo wspólnotowe wymaga, by sankcje ustanawiane dla zapewnienia ochrony konsumentów były skuteczne, odstraszające i proporcjonalne.

 

Wpływ sankcji na skuteczność ochrony praw konsumentów

Prawo konsumenckie charakteryzuje się deficytem sankcji. Tradycyjne sankcje cywilnoprawne, takie jak nieważność czy bezskuteczność czynności prawnej, okazują się bowiem niewystarczające dla należytej ochrony naruszonego interesu konsumenta. Powodując upadek całej umowy, uniemożliwiają faktyczne zaspokojenie potrzeby gospodarczej konsumenta (skorzystanie z wartości użytkowej danego dobra lub usługi), która legła u podstaw jego decyzji o nawiązaniu węzła obligacyjnego z przedsiębiorcą. W tej sytuacji odpowiedzialność ujętą formalnie, tj. wyłącznie w kategoriach utrzymania równowagi ekonomicznej, uznaje się za niedostateczną. Zapotrzebowanie konsumenta na realne wykonanie zobowiązania bierze pod uwagę prawodawca wspólnotowy. Charakteryzując np. sankcje, jakie powinny zostać ustanowione w przypadku klauzul abuzywnych w umowach konsumenckich, zaleca, by niedozwolone postanowienia umowy zawartej z konsumentem były „bezskuteczne, co nie wpłynie jednak na skuteczność pozostałych postanowień umowy” (motyw 21 dyrektywy 93/13 oraz art. 6 tej dyrektywy). W nowej dyrektywie kredytowej mówi się o sankcjach skutecznych, proporcjonalnych i odstraszających (art. 23 dyrektywy 2008/48). Wyroki TSUE w sprawach dotyczących sankcji kredytu darmowego mają duże znaczenie dla ochrony konsumentów w UE. Są one podstawą do interpretacji przepisów krajowych w kontekście prawa unijnego i zapewniają, że prawa konsumentów są skutecznie chronione. Wprowadzają one również jednolite standardy, które muszą być przestrzegane przez kredytodawców w całej UE. Dzięki orzeczeniom TSUE konsumenci zyskują większą ochronę przed nieuczciwymi praktykami kredytodawców, a kredytodawcy są zobowiązani do przestrzegania rygorystycznych standardów informacyjnych. To zapewnia przejrzystość rynku kredytowego i zwiększa zaufanie konsumentów do instytucji finansowych.

 

Ukryte koszty kredytu: jak banki zawyżają całkowitą kwotę kredytu

Banki często naruszają art. 30 ust. 1 pkt 7) w zw. z art. 5 pkt 7 oraz pkt 10 ustawy o kredycie konsumenckim poprzez niezasadne naliczanie odsetek w umowie kredytu od kredytowanej prowizji, a także poprzez zaniechanie przedstawienia wszystkich założeń do obliczenia odsetek, a nadto przez wadliwe wyliczenie RRSO i brak podania wszelkich założeń do wyliczenia RRSO. Powyższe powoduje zawyżenie całkowitej kwoty kredytu i tym samym nieprawidłowe poinformowanie konsumenta o całkowitej kwocie kredytu do zapłaty. Konsument nie ma możliwości, żeby wyliczyć odsetki, jakie będzie musiał płacić przy chociażby najmniejszym wahnięciu stóp procentowych. Często nie zostaje mu przedstawiona żadna symulacja oraz nie wyjaśnia się fachowych pojęć, które znajdują się w umowach o kredyt konsumencki. W umowach nie umieszcza się także odwołania do regulaminu zmiennych stawek procentowych. Nie mówiąc już o tym, że regulamin powinien stanowić załącznik do umowy.
Banki, prezentując informacje na temat całkowitej kwoty kredytu, wprowadzają konsumentów w błąd co do proporcji między całkowitą kwotą kredytu, a jego kosztem. W ten sposób ich oferta wydaje się konsumentowi korzystniejsza niż jest w rzeczywistości, a także lepsza od ofert innych kredytodawców, którzy podają rzetelne informacje o koszcie kredytu. Klient na podstawie wprowadzających w błąd informacji może – porównując ofertę tego banku z ofertami innych instytucji finansowych – zdecydować się na pozornie tylko korzystny dla niego kredyt, czego nie zrobiłby, gdyby miał prawidłowe informacje o proporcji między kosztem a całkowitą kwotą kredytu.

 

Cel kredytowania prowizji

Celem kredytowania prowizji jest osiągniecie dodatkowego dochodu dla banku. Bank nalicza odsetki od kwoty prowizji i ubezpieczenia, przez co te naliczane odsetki należy uznać za ukrytą formę prowizji. Kredytowanie prowizji i ubezpieczenia powoduje ominięcie art. 36a o kosztach pozaodsetkowych. Gdyż maksymalny jej limit zostaje podwyższony o odsetki naliczone od nich i w ten sposób może zostać przekroczony próg. Jest to tzw. bezprawne kredytowanie kosztów, czyli doliczanie kwoty opłat i prowizji do kwoty udzielonego kredytu i naliczanie odsetek od sumy tych kwot.

Konsument podejmując rozmowy z bankiem jest informowany o oprocentowaniu, ale często bez uwzględnienia podwyżek z racji oprocentowania prowizji. Konsument nie zdaje sobie sprawy, że prowizja zostanie powiększona dodatkowo o odsetki naliczane od jej wysokości. Oprocentowanie pożyczki powinno być określone w umowie w skali roku i nie może być zależne od kosztów pożyczki. Konsument nie może mieć pewności, co do wysokości odsetek, gdyż, jak często wynika z umowy kredytowej – oprocentowanie może ulegać obniżaniu lub podwyższaniu w trakcie trwania umowy. Konsument ponosił wtedy ryzyko zmiany stopy odsetek.

 

Różnica między oprocentowaniem kredytu a prowizją

Zgodnie z art. 5 pkt 10 ustawy o kredycie konsumenckim stopa oprocentowania kredytu jest to stopa oprocentowania wyrażona jako stałe lub zmienne oprocentowanie stosowane do wypłaconej kwoty na podstawie umowy o kredyt w stosunku rocznym. Wyłącznie kwota kapitału rzeczywiście udostępnionego kredytobiorcy może stanowić podstawę naliczania oprocentowania przez cały okres trwania umowy kredytu. Odsetki powinny być naliczane od kwoty kapitału, czyli od kwoty rzeczywiście udostępnionych kredytobiorcy pieniędzy „NA CELE KONSUMPCYJNE”.
Prowizji nie można utożsamiać z oprocentowaniem kredytu, choć podobnie jak odsetki może być doliczana do kolejnych rat kapitałowo-odsetkowych. Jednak bez możliwości pobierania od niej odsetek. Istnieją dwa sposoby naliczania prowizji od kredytu konsumpcyjnego. Pierwszy sposób polega na odjęciu prowizji od wypłacanej kwoty, czyli prowizja jest kredytowana, ale w efekcie klient otrzymuje do ręki lub na konto bankowe wypłatę pieniędzy w mniejszej kwocie. Jest jeszcze drugi sposób naliczania prowizji. Polega on na doliczeniu jej kwoty do kredytu i spłacaniu w ramach comiesięcznych rat. Prowizja ma charakter ryczałtowy (stanowi procent od udzielonego kapitału kredytu). Koszt ten nie ma obiektywnego miernika, tj. znany jest on wyłącznie kredytodawcy.

 

Wyrok w sprawie Radlinger

Wyrok z dnia 21 kwietnia 2016 r. w sprawie C-377/14 (Radlinger) Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) dotyczył interpretacji przepisów dyrektywy 2008/48/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 23 kwietnia 2008 r. w sprawie umów o kredyt konsumencki. Główne kwestie, które zostały poruszone w tym wyroku, to m.in.:
– Obowiązki informacyjne kredytodawcy: Trybunał podkreślił, że kredytodawca ma obowiązek dostarczyć konsumentowi wszelkie istotne informacje przed zawarciem umowy o kredyt, w tym szczegóły dotyczące całkowitej kwoty kredytu oraz wszystkich kosztów związanych z kredytem.
– Całkowita kwota kredytu: Trybunał zwrócił uwagę, że „całkowita kwota kredytu” to kwota, którą konsument ma otrzymać zgodnie z umową o kredyt, a nie kwota, którą konsument ma zwrócić. Ważne jest, aby ta kwota była precyzyjnie określona w umowie, tak aby konsument był w pełni świadomy zobowiązań finansowych wynikających z umowy.
– Sankcje za naruszenie obowiązków informacyjnych: Wyrok podkreśla, że państwa członkowskie muszą zapewnić odpowiednie sankcje za naruszenie obowiązków informacyjnych przez kredytodawców, które będą skuteczne, proporcjonalne i odstraszające.
Trybunał zaznaczył, że dyrektywa 2008/48/WE ma na celu zapewnienie wysokiego poziomu ochrony konsumentów w obszarze umów o kredyt konsumencki. Wszelkie niejasności lub niekompletności w informacjach dostarczanych przez kredytodawcę mogą działać na korzyść konsumenta. Wyrok w sprawie Radlinger przypomina o znaczeniu przejrzystości i pełnego informowania konsumentów o warunkach umów kredytowych, co ma kluczowe znaczenie dla ochrony ich praw i interesów.

 

Obowiązek podania pełnych i zrozumiałych informacji

Ochrona kredytobiorcy będącego konsumentem wymaga podania między innymi, pełnej i zrozumiałej informacji o wysokości odsetek należnych kredytodawcy w razie uchybienia terminu spłaty kredytu. Co więcej, bank nie powinien odsyłać do tabeli opłat i prowizji, których wartości mogą ulegać zmianie przez wzgląd na zależne tylko od banku okoliczności lub fakty niezrozumiałe dla konsumenta. Co więcej, ryzyko zmiany stóp procentowych powinno być równo rozłożone między bank a konsumenta. Konsument powinien znać i rozumieć okoliczności, które wpływają na wysokość stóp procentowych, a w umowach powinna znajdować się symulacja zmian. Konsumenci często nie otrzymują przykładowego wyliczenia wahania stopy odsetek w perspektywie kilku lat przy założeniu historycznych wahań. Konsumenci nie mają możliwości zobrazować sobie, jakie rzeczywiście ryzyko ponoszą w związku z zawarciem umowy. Nie otrzymują przykładów, ani prognoz. Umowy kredowe często nie określają należycie zasad i warunków według których następować ma zmiana zadłużenia przeterminowanego, umowy niejednokrotnie nie wyjaśniają definicji pojęcia stopy referencyjnej NBP i odsetek maksymalnych.
Wskazuję na stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w wyroku z dnia 20 czerwca 2006 roku, sygn. akt III SK 7/06, OSNP 2007/13-14/207, zgodnie z którym „prawidłowa wykładnia art. 4 ust. 2 ustawy o kredycie konsumenckim prowadzi do wniosku, że obligatoryjne postanowienia (essentialia negotii) umowy o kredyt konsumencki, które zostały wymienione w tym przepisie, powinny być w umowie uzgodnione literalnie, wyraźnie, bezpośrednio i wyczerpująco, czego nie gwarantuje odesłanie w całości lub w części tych postanowień do informacji zawartych w abstrakcyjnych wzorcach umownych, regulaminach lub inaczej nazwanych ogólnych warunkach stosowanych przy zawieraniu umów kredytowych. Konsument ma prawo do przejrzystej, kompletnej i jednoznacznej informacji w sprawach mających istotne znaczenie dla zabezpieczenia jego interesu prawnego w warunkach globalizacji (masowości) obrotu prawnego i wielości ofert na rynku, które nie zawsze posługują się prawdziwymi i pełnymi informacjami i niekiedy wprowadzają w błąd lub w sposób ukryty godzą w indywidualny i zbiorowy interes konsumentów.

 

Termin Skorzystania z Sankcji Kredytu Darmowego

Konsument może skorzystać z sankcji kredytu darmowego w terminie jednego roku od wykonania umowy. Przez wykonanie umowy rozumiemy sytuację, w której żadna ze stron nie zalega już ze świadczeniami na rzecz drugiej. Wykonanie umowy kredytowej trzeba rozumieć stan, w którym należycie wypełniono wszystkie obowiązki w ramach stosunku kredytu konsumenckiego, w tym powinności powstające z mocy ustawy, obejmujące także zwrot kosztów, o które na skutek wcześniejszej spłaty zobowiązań kredytobiorcy uległ obniżeniu całkowity koszt kredytu (art. 45 u.k.k.). Chodzi tu o obowiązki dotyczące świadczenia głównego i świadczeń ubocznych, po stronie konsumenta oraz kredytodawcy, zrealizowane dobrowolnie lub przymusowo. W typowych wypadkach umowę o kredyt konsumencki uznaje się za wykonaną w dniu, w którym konsument spłacił ostatnią należność z tytułu tej umowy na rzecz kredytodawcy. Możliwe są jednak sytuacje, w których ostatnia czynność w ramach stosunku kredytu konsumenckiego należy do kredytodawcy. Wówczas roczny termin określony w art. 45 ust. 5 u.k.k. biegnie od daty dokonania tej czynności przez kredytodawcę (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 1 lipca 2019 r., V ACa 118/18, LEX nr 2706625; SO w Warszawie V Cywilny Odwoławczy V Ca 443/22, wyrok SR dla m.st. Warszawy w Warszawie I Wydział Cywilny I C 1560/21, wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z 8 października 2021 r., I ACa 59/21, wyrok Sądu Rejonowego w Szczytnie z dnia 28 września 2017 r., sygn. akt I C 531/17, niepubl. i wyrok Sądu Rejonowego w Gorzowie Wielkopolskim z dnia 7 lipca 2017 r., sygn. akt X C 615/17, LEX nr 2491273)LEX nr 3322549; T. Czech (w:) Kredyt konsumencki. Komentarz, wydanie II, Warszawa 2018, tezy 56 – 58 do art. 45, wyrok Sądu Rejonowego w Szczytnie z dnia 28 września 2017 r., sygn. akt I C 531/17, niepubl. i wyrok Sądu Rejonowego w Gorzowie Wielkopolskim z dnia 7 lipca 2017 r., sygn. akt X C 615/17, LEX nr 2491273).

 

Znaczenie profesjonalnej analizy prawnej umów kredytowych

Uprawnienie do skorzystania z sankcji kredytu darmowego przysługuje konsumentowi/ kredytobiorcy, który (jeżeli nie jest specjalistą z danej dziedziny prawa) nie jest w stanie samodzielnie, bez pomocy specjalisty w osobie adwokata czy radcy prawnego, stwierdzić czy w danej umowie doszło do naruszenia jego praw, a jeżeli tak, to których. Nie można też oczekiwać, że każdy kredytobiorca, po zawarciu umowy kredytu z instytucją finansową będącą tzw. instytucją zaufania publicznego natychmiast skieruje taką umowę do badania prze specjalistę z zakresu prawa i poniesie związane z tym koszty. Konsument ma uzasadnione prawo stać na stanowisku, że ustawodawca wystarczająco dobrze chroni jego interes jako słabszej i nieprofesjonalnej strony umowy kredytowej oraz zakładać, że kredytodawca (np. bank) – instytucja zaufania publicznego działa w zakresie obowiązującego prawa i nie ma wobec niego nieuczciwych zamiarów. Praktyka na co dzień pokazuje jednak inne oblicze tych tzw. instytucji zaufania publicznego, a dzięki mediom oraz stale, chociaż niestety bardzo powili, wzrastającej społecznej świadomości prawnej, konsumenci dopiero kilka lat po zawarciu umowy kredytowej dowiadują się, że przysługują im prawa, które ta umowa może naruszać. W rzeczywistości, jeżeli wtedy zdecydują się na oddanie sprawy do profesjonalnej analizy prawnej okazuje się, że faktycznie ich prawa zostały rażąco naruszone przez kredytodawcę. Dopiero w takiej sytuacji część z nich decyduje się podjąć działania przeciwko nieuczciwej stronie umowy. Zaznaczam, że orzecznictwo w zakresie przepisu art. 45 ustawy o kredycie konsumenckim dopiero się klaruje, a interpretacja przepisów nie jest ukształtowana. Każda umowa powinna być analizowana odrębnie przez prawnika, gdyż niekiedy niuanse mogą zdecydować, że Sąd uzna daną umowę za zgodną z prawem, co będzie skutkowało kosztownym dla konsumenta oddaleniem pozwu. O wniesieniu pozwu należy spodziewać się zdecydowanego sprzeciwu banku, gdyż z praktyki kancelarii wynika, że za każdym razem prawnik zatrudniony przez bank usiłuje wykazać, że bank wywiązał się w sposób wzorowy z obowiązków informacyjnych względem konsumenta. Postępowanie wymaga przeprowadzenie obszernego postępowania dowodowego, niekiedy przesłuchania świadków, np. w osobie pośrednika kredytowego. Konsument musi ufać pełnomocnikowi i przekazywać mu wszelkie dokumenty i informacje.

 

Kancelaria Radców Prawnych Aneta Pietrzak

Kancelaria świadczy kompleksową pomoc w dochodzeniu roszczeń z zakresu sankcji kredytu darmowego. Zaczynamy od analizy dokumentów. Kolejno składamy wnioski o udzielenie informacji przez bank i wyliczenie kosztów. Następnie przychodzi czas na skorzystanie z instytucji sankcji kredytu darmowego oraz wezwanie do zapłaty. Pisma sporządzamy w oparciu o pełnomocnictwo procesowe. Postępowanie polubowne i mediacje z bankiem kończy wniesienie pozwu i reprezentacja klienta w procesie.